niedziela, 3 marca 2013

Zachowanie i gestykulacja

 Różnica kulturowa między Polską a Turcją mocno odbiega. Nie mówie tutaj o sztuce, filmach itp. chodzi mi o kulturę zachowania. Coś co dla mnie na samym starcie wydaje się nie do zaakceptowania. Pierwsze co dla mnie było szokiem jest bliskość, braterstwo między facetami. Wybaczcie, nie mogę tego przełamać i dla mnie wydaje się to nieco homosiowate. Wzajemne przywitanie, to potarcie się policzkiem o policzek. Coś jak wzajemne przywitanie dziewczyn w Polsce, ale w wersji bez całowania. Tutaj faceci dają sobie czasami całusy w policzki.
 Faceci w relacjach między sobą są luźniejszy tj. przytulają się czy poklepują. Niezależnie od tego czy są dla siebie przyjaciółmi czy tylko kolegami. W Polsce można byłoby uznać to za zachowanie gejowskie.
 W Polsce celem okazania respektu wobec kobiety( dojrzalszej) całuje się ją w dłoń. Tutaj jest podobnie z jedną drobną różnicą. W Polsce dopuszczalne jest zblizenie ust do dłoni, tutaj mężczyzna zbliża czoło.
 Zrobienie takiego czegoś oznacza dosłownie "wal się na ryj"



ten znak w Polsce używany jest w sytuacji gdy chcemy powiedzieć , że coś jest "prima" "super" "full bajer wypas". Raz tak zrobiłem już tutaj gdy byłem zafascynowany jakością jedzenia. Wczoraj dowiedziałem się , że pokazanie tego komuś zwłaszcza facetowi może przyczynić się do kalectwa. Ten znak oznacza "jesteś gejem"

Zrobienie ustami, językiem dźwięku "cyy" oznacza tutaj "nie zgadzam się" "nie" "nie podoba mi się to"

Pijąc herbatę czy kawę w filiżance, powinno się podnosić spodeczek wraz z podniesieniem filiżanki celem skosztowania trunku. W Turcji robią tak tylko wieśniaki.
.


1 komentarz:

  1. Bardzo ciekawe są Twoje spostrzeżenia ale proszę o wiecej :p

    OdpowiedzUsuń