Jesteśmy na półmetku naszego pobytu tutaj. Pogoda jest idealna superancka przepiękna bombowa. Nieustanną przeszkodą w naszych Erasmusowych wakacjach jest szkoła. Zwłaszcza uczęszczanie do niej. Nasze zajęcia wyglądają w ten sposób ( mówie o osobach będących z mojego roku)
Poniedziałek - 9:30- 12;00 - Organizacje Międzynarodowe
13- 15 - Systemy polityczne współczesnych państw
Wtorek: 9:30 - 12 - Teoria Stosunków Międzynarodowych
Środa 9:30- 12 - Stosunki międzynarodowe
Czwartek 9:30 - 12 - Analiza Polityki Zaagranicznej
13:30 - 15:00 - Internwencje Humanitarne
to jest tryb zajęć porannych. W przypadku gdy spóźnię się albo dzień wczesniej miałem imprezę to chodzę na zajęcia wieczorne w godzinach 16- 20. Jest to dla studentów wieczorowych. Plus takiej opcji- można wyspać się i jest zdecydowanie mniej ludzi. Minus takiej opcji - w przerwie między zajęciami (15 min) muszę
na szybkości zjeść obiad na stołówce. To jest możliwe to zrealizowania( mowie o jedzeniu) ale po co ?!
Organizacje międzynarodowe- nudnawy przedmiot. Wałkowaliśmy nt. samej charakterystki Organizacji Międzynarodowych. Dużo przerobione było nt. ONZ.. Dyskusja nt. zajęć odbywa się w ostatnich minutach przedmiotu. Zawsze o głos proszeni są Erasmusi. Kontrowersyjny temat - Niemcy i ich obecność w Radzie Bezpieczeństwa ;) Jako dumny Polak powiedział , że ich obecność raczej szkodzi naszej wizji bezpieczeństwa międzynarodowego ;) Wielkie oburzenie wśród Niemców, że za wykładnią mojego poglądu jest historia. Owszem może i jest ale bardziej mi zależy na utrzymaniu pokoju międzynarodowego ;) Niemcy za swoje oburzenie , nie przeprosili. Turcy mi gratulowali. Teraz przerabiamy WTO.
Teoria Stosunków Międzynarodowych - określamy ten przedmiot jako "teorie tureckich stosunków międzynarodowych:. Fajnie , że mogliśmy dowiedzieć się na temat teorii idealizmu, realizmu odwołująć się do klasyków tych teorii. Stąd też uczęszczam na ten przedmiot. Pan prowadzący ma na nazwisko Kucuk- co z tureckiego oznacza mały.. Ma śmieszny turecki akcent. Tak czy siak jestem przekonany , że na temat idealizmu realizmu tak wiele na AON nie dowiedziałbym się. Nigdy nie zmusiłbym się do przeczytania E.H Carra w orginale bądź H.Morghenthaua.
Stosunki Międzynarodowe- najprostszy przedmiot. Wszystko podane na tacy. Pluralizm poglądów nt. stosunków międzynarodowych przy opisywaniu każdego z elementów tej dyscyplin. np. ład polityczny bądź prawo międzynarodowe w ujęciu liberałów, realistów i marksistów. W Polsce o Marksistach raczej tyle nie mówi się. Moje zajęcia w Polsce zdominowane są przez poglądy realistyczne, które są najprostsze do wytłumaczenia, przyswojenia i najbardziej pasujące do naszych Polskich poglądów nt. postrzegania rzeczywistości. Pani prowadząca - charyzmatyczna, energiczna mówiąca pięknym angielskim.
Analiza Polityki Zaagranicznej - fajny przedmiot. Prowadzone przez tego samego pana jak teoria stosunków międzynarodowych. Działalność jednostek prowadzących politykę zaagraniczną rozłożona na najbardziej drobne i istotne czynniki - percepcja schematy skojarzenia. Takiego przedmiotu na AONie nie było. A szkoda. Owszem zdarzają się Tureckie mądrości i w tym przedmiocie. Zatwierdzona ignorancja na temat wydarzeń historycznych tj. N. Chamberlain w 1939 miał możliwość współpracy z ZSSR przeciwko III Rzeszy. Premier Wielkiej Brytanii z racji swoich przesłanek ideologicznych nie zgodził się na tą współpracę ?! Raczej nikt nie wspomniał, że ta współpraca opierałaby się na przesunięciu Armii Czerwonej do granicy z III Rzeszą co byłoby równoznaczne z pokojowym zajęciem wschodniej Europy - tj. II RP. Armia Czerwona już wtedy była silna, wystarczająca , żeby nie tylko powstrzymać III Rzeszę przed realizacją Lebensraum ale także rozpowszechnić swoją rewolucją do granicy Półwyspu Bretońskiego ;) wiec nie przesłanki ideologiczne a racjonalizm polityczny premiera Wielkiej Brytanii zdecydował o tym. To jest przykład teorii tureckich.
Na egzaminie mieliśmy pytanie którego nie spodziewałbym - Iran i jego ambicje do posiadania broni nuklearnej. W odniesieniu do definicji racjonalnego aktora stosunków międzynarodowych opisz tą sytuację.
Interwencje Humanitarne - b. lubie ten przedmiot. Ciekawy. Zajmuje sie tym co najbardziej mnie kręci i wzrusza- Operacje Humanitarne. Tematy które przerabiamy są nastepujące
Suwerenność państw- francuzi
Timor Wschodni - francuzi/holendrzy
Somalia - pół Polska prezentacja/pół francuska
Irak - hiszpańska prezentacja
Rwanda - moja prezentacja ;)
Kosowo-Bosnia - Polska prezentacja
Syria - Niemiecko/Holenderska prezentacja
Z tego co zauważyliście tematy są stricte powiązane z tematyką którą często podejmujemy na AONie. Tyle, że nigdy nie było takiego przedmiotu u nas. Przedmiot ten jest fakultatywny. Początkowo był zarezerwowany tylko dla Turków ale z racji dużej zainteresowania ze strony Polskiej - udało się. Przedmiot jest prowadzony przez niezwykle utytułowanego pana doktora. Studiował w Anglii. Zajmuje się przede wszystkim działalnością naukową na temat sił pokojowych i Nato w krajach byłej Jugosławii podczas konfliktu lat 90. Ostatnio przedstawił nam prezentację nt. Interwencji Tureckiej na Cyprze w latach 70. Sądze , ze udało mu się przedstawić fakty usprawiedliwiające i nadające prawne i moralne przesłanki do podjęcia Tureckiej interwencji wobec Greków. Sam nie wiem czy to manipulacja ( podejrzliwy i nieufny Polak) czy rzeczywiste przedstawienie faktów.
Prowadzący przedmiot dał nam niezwykłą okazję odwiedzenia bazy NATO w Izmirze. Od 1952 roku ( czyli od momentu wstąpienia Turcji do NATO) w Izmirze znajduje się baza sił lotniczych NATO w Izmirze. Obecnie i lądowych.
woskowe figury ;> - Polski Generał Tworkowski (pan po lewej).Pan Generał ukończył AON ;> Zaangażowany w działalność polskich kontyngentów podczas operacji UNDOF w Syrii, szef batalionu w kontyngencie wojskowym ONZ SFOR w Bośni, dowódca polskiego batalionu w Siłach Międzynarodowych KFOR, oficer zespołu łącznikowego w Polskim Kontyngencie Wojskowym w Składzie Międzynarodowych Sił Stabilizacyjnych w Republice Iraku. Dowódca jedenastej zmiany polskiego kontyngentu wojskowego w ramach sił ISAF w Afganistanie, gdzie miał pod sobą ok. 2500 ludzi. Było dla mnie zaszczytem poznać taką osobę.
hmm wspólne zdjęcie. Po środku Amerykanie - pan w stroju pilota. Ralph Jodice - dowódca sił podczas operacji Unified Protector. Operacja pokojowa NATO działająca w ramach mandatu ONZ w celu wyegzekwowania postanowień rezolucji Rady ONZ. Upraszczając - dowódca sił bombardujących siły Kadaffiego. Podczas prezentacji przedstawiał trudności misji tj. zniszczenie przeciwnika nie powodując szkód wśród ludności cywilnej. Z lewej strony widoczni są dowódcy Tureccy. Drugi rząd prawa strona Bundeswehra. Lewa strona drugi rząd - Italia. Na samym końcu po środku, tuż za mną - dowódca Francuski. Odbyłem z nim niezwykle ciekawą rozmowę nt. sensu operacji pokojowych. Czy operacje pokojowe długotrwale potrafią utrzymać pokój? Czy któraś z operacji pokojowych kiedykolwiek osiągneła sukces?
po zrobieniu kilku zdjęć. Odbyła się prezentacja. Przemawiająca osoba - Generał Hodges. Dowódca tego całego kompleksu. Następnie przemiał dowódca brytyjski na temat całej struktury NATO. Później pan od spraw politycznych. Dowódca Ralph Jodice nt. interwencji w Libii.
pamiątkowe zdjęcie tuż przed obiadem ;) na samym dole od prawej strony. Pierwszy pan - szef Instytutu Spraw Międzynarodowych w EGE. Druga osoba, pan od spraw przedmiotu Interwencje Humanitarne. Następna osoba, pani od Organizacji Międzynarodowych.
Było super+ darmowy obiad.
pozdro
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz