http://goo.gl/maps/E4eTF
Rzeczą niezwykle problematyczną jest wydostanie się z miasta. Naszym celem było dotarcie na wylotówkę w kierunku Yalowej. Dziwne to było kiedy w centrum miasta stoją 3 osoby z kartką Istanbul. Aspektem zwracającą uwagę ludzi tutejszych są nasze cechy słowiańskiego wyglądu i ubioru - blond włosy w przypadku dziewczyn, kajdan na szyi i kartoflowy nos w moim przypadku. Tak czy siak pomogło to nam i to znacznie. Dostaliśmy podwózkę na trasę wylotową. Podwiozły nas dwie osoby pochodzenia kaukazkiego ( tutaj Azerów Dagestanów Czeczenów jest mnóstwo - ja ich określam Mahmedy Khalidowy i Aslambeiki Saidovy)
Ok, dostaliśmy się na wylatówkę, nieco się ściemnia, coraz chłodniej. Na naszej trasie wylotowej jeździło mnóstwo autobusów z flagami tureckimi na przodzie bądź jakimś transparentem. Nic nie wskazywało , że ktoś zamierza się zatrzymać. Nagle jeden zatrzymał się. Co zauwazyłem od razu, to symbol na przodzie autobusu
W autobusie poza paroma wyjątkami nikt nie kleił po angielsku. Pasażerowie starali się być bardzo mili przez całą podróż- byłem głodny, chciało mi się pić, chciało mi się zapalić papierosa - dostałem ciastka, pigwę, napojono mnie colą, kawą, herbatą, głód nikotynowy - dostałem 10 papierosów. Nie poszukiwałem w autobusie znajomych, doszło mi 7 znajomych na fejsbuku z CCC.
Nurtowało mnie przez całą podróż co to CCC ? Komuniści ? Nie. Co chwile w autobusie słyszałem okrzyki Allah Akbar. Lekkie przerażenie ogarneło mnie gdy dostałem odpowiedź na moje pytanie. CCC to nacjonaliści. Nacjonalizm Turecki odbiega od Europejskiego. Mniej w nim szowinizmu niż w Europie. To nie są łysi panowie bijący murzynów czy żydów. CCC związany jest z ruchem PanTureckim. Nie chcą do Unii Europejskiej ani nie chcą powiedzieć - Przepraszamy was Ormianie , za zbrodnie.
Tak czy siak udało razem z nimi dotrzeć do Stambułu. Przetransportowaliśmy się promem ( brak zdjęć za ciemno). Podrzucili nas w okolice dzielnicy Taksim w Stambule
Taksim - dzielnica jak na Oxford Street w Londynie. Mnóstwo sklepów. Dzielnica jak na Soho pod względem życia kulturalnego miasta.
mokre hamburgery - żadna rewela. Tłuste
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz